
Stara mapa skarbu
Cztery lata temu, we wrześniu 2016 r., po sześciu tygodniach włóczęgi przez pustkowia północnej Laponii, wyczerpany, niedożywiony, z odkrojonym kawałkiem kciuka zawiniętym w opatrunek z przyklejonej srebrną taśmą, wystruganej deseczki z dziurką (żeby brud się nie dostawał, ale żeby do niegojącej się rany miało dostęp powietrze), siedziałem w chatce na obrzeżach dziczy Vatsari i miałem dosyć. Formalnie rzecz biorąc byłem zdrowy, silny i na chodzie, … Czytaj dalej Stara mapa skarbu