Jestem tłumaczką języka angielskiego z piętnastoletnim doświadczeniem zawodowym. Ukończyłam anglistykę i zarządzanie, więc na co dzień zajmuję się tłumaczeniem i weryfikacją tekstów związanych głównie z finansami. Ale nie tylko.
Moje pasje to podróże, literatura i poezja, a od kilku lat również ornitologia. Nie trzeba jechać na drugi koniec świata, a czasem wystarczy tylko wyjrzeć przez okno, żeby zaobserwować coś wspaniałego – codzienne utarczki pustułek z krukowatymi, niestrudzenie powtarzane loty godowe sierpówki czy „koronę” najmniejszego w Europie mysikrólika.
Jestem żoną Rufusa i mamą Małego Człowieka.